Myślałem, że z samochodu osobowego - SUV-a zrobi się kilka łańcuchów. Okazało się, że można tylko pogorszyć sprawę. Dzielę się prawdziwym doświadczeniem.
Czy na kanale budowlanym jest artykuł o samochodach? I to się dzieje. To tylko mój skłoter, nie obejdzie się bez mojego samochodu. A wszystkie prace budowlane zaczynają się od tego, że muszę tylko dostać się do domu. A czasami jest to trudne.
Przyjaciele, wszyscy są wielkimi cześć. Nie wierzę w takie zbiegi okoliczności, najprawdopodobniej sam przyciągnąłem wszystkie te wydarzenia ...
Dosłownie na początku tego roku postanowiłam uzupełnić zimowy arsenał mojego samochodu o bransoletki antypoślizgowe (były problemy z jazdą po nieoczyszczonych drogach naszego SNT i uznałem, że tak pomoże).
I nie kupił gotowej opcji, ale postanowił zrobić wszystko sam.
Na szczęście projekt jest prosty i wszystko okazało się zrobione dość szybko. Więcej szczegółów na temat tego procesu już pisałam na Twoim kanale, czytać.
Ale robienie bransoletek to jedno, a testowanie w praktyce to zupełnie co innego.
To właśnie w artykule, w którym opisałem produkcję bransoletek antypoślizgowych wspomniałem, że na pewno napisałbym, gdyby była możliwość ich przetestowania. I podobno to zrobił…
Dosłownie co drugi dzień „siadałem” niedaleko mojego domu.
I niewiele, ale on sam nie mógł się ruszyć, koła się ślizgały.
Wystarczyło trochę rozbujać autem i odjechałem (tJem więcej niż moja żona tam była i nie raz mi w tym pomogła).
Ale postanowiłem wypróbować nowość...
- Najpierw zakładając jedną bransoletkę na każde koło, a także zsuwając się w jedno miejsce.
- Potem ubierał się po kolei i wydawało się, że samochód zaczął się przebijać.
- Ale potem sprawy tylko się pogorszyły.
Próbując ruszyć się do przodu, do tyłu, rozwinąłem taki tor, że praktycznie usiadłem na „brzuchu”. Jednocześnie łańcuchy nie poprawiały przyczepności na śniegu, ale po prostu go zaorały, zamieniając w luźną masę.
Powoli, mocno stąpając, prosto i kręcąc kierownicą, próbowałem wszystkiego, co było możliwe, ale nie mogłem się wydostać. I były momenty, kiedy wyrwałeś się ze starego zaoranego toru, ale auto jest w nowym miejscu, znów zaczyna się zakopywać.
Po godzinie agonii poddałem się.
Zdjął bransoletki iz pomocą żony i sąsiada uratowano samochód. Pozostało mi tylko oszołomienie.
Dlaczego więc w ogóle wymyślają i sprzedają takie urządzenia?
I tu wszystko potoczyło się jak w znanym powiedzeniu: "to nie była szpulka..."
Właśnie zdecydowałem się zamienić łańcuchy śniegowe na łańcuchy do pojazdów ATV.
Chociaż prawdziwym celem tych bransoletek jest poprawa przyczepności na śliskich nawierzchniach (na przykład podczas wspinania się na wzgórze, z lodem na drodze).
A w przypadku luźnych powierzchni (śnieg lub piasek) łańcuchy działają jak maszynka do mięsa.
Oczywiście możesz próbować jechać bardzo wolno, ale jeden zły ruch i nadmiernie przyspieszysz, a koła się kręcą i nie ma odwrotu.
Ale nie odrzucę moich łańcuchów.
- Po pierwsze, po godzinie silnego poślizgu pozostały nienaruszone (rygle się nie wyginały, pasy nie pękały). Oznacza to, że projekt jest niezawodny.
- No a po drugie, może kiedyś będę musiał wspiąć się na śliską górkę, wtedy zjedziemy…
W międzyczasie zawsze wożę żonę z łopatą z awarią, inaczej sąsiedzi nie zawsze służą pomocą.
Przyjaciele, czekam na Waszą opinię w komentarzach. Pamiętaj, aby podzielić się swoim doświadczeniem i radą. Pranie czy są jakieś inne niuanse, których nie wziąłem pod uwagę?
Subskrybuj kanał, i lubię to 👍. Oto cała historia budowy domu własnymi rękami i wszystko, co z tym związane.