Eksport drewna do Europy stał się niemożliwy. Europa jest oburzona, pisze skargę do WTO, żąda zniesienia ograniczeń i przywrócenia wszystkiego tak, jak było
Europejskie firmy zarabiały niezłe pieniądze, wytwarzając produkty z naszego drewna i odsprzedawały je nam czasami drożej. Ale 2022 położył temu kres. Organizacje europejskie są oburzone. Oświadcza, że jest to sprzeczne ze wszystkimi zasadami i żąda zwrotu wszystkiego tak, jak było. Co się stało?
Jednak na świecie musi istnieć jakaś sprawiedliwość. I chcę wierzyć, że doprowadzi to tylko do dobrych rzeczy. Przez wiele lat firmy meblarskie, budowlane i inne w krajach europejskich otrzymywały drewno bezpośrednio z Rosji za grosz. Zadomowili się bardzo dobrze. Kupiliśmy tanie surowce. Wyrabiali z niego meble i inne produkty i zwracali je z powrotem do Rosji, maksymalnie niszcząc wartość dodaną.
Zmiany zaszły w 2022 roku. Polityka rosyjska zmieniła nieco zasady. Na cały 2022 rok Rosja wprowadziła ograniczenia w eksporcie drewna. Liczby są po prostu kosmiczne. Bardzo nieoczekiwane dla wszystkich. Obowiązki ochronne - 80%.
Organizacje europejskie są oburzone. Przygotowywane są oficjalne skargi do WTO
Ta kwota ceł ochronnych mocno uderzy w finanse europejskich firm. Ogromne kwoty pieniędzy zostaną utracone. Potrzebujesz kogoś, kogo możesz obwiniać! I postanowili uczynić winowajcą Rosję, której zasoby są wykorzystywane za grosze od dziesięcioleci.
WTO wyznacza wysokość ceł ochronnych – od 10 do 18%. Współczynnik 80% to upadek całego przemysłu drzewnego i meblarskiego w Europie. Kraje europejskie mogą kupować drewno tylko w Rosji i Finlandii. Ale we współczesnych realiach ani jedna, ani druga opcja nie będzie odpowiadać Europejczykom. Firmy poniosą nieprzewidziane straty i nie będą w stanie pokryć kosztów.
Komisja Europejska uważa, że zmiany warunków sprzedaży drewna przez Rosję są niedopuszczalne. Nie odpowiada im również zakup fińskiego drewna (który kosztuje kilka razy więcej). Dlatego zdecydowano się złożyć skargę do WTO. Można powiedzieć, że ta skarga jest celowo nieudaną opcją. WTO nie może zmusić kraju do sprzedaży zasobów. Warunki sprzedaży są dyktowane przez rynek i ustalane przez sprzedawcę.
Oprócz wzrostu ceł nastąpiła inna ważna zmiana w międzynarodowym handlu drewnem. Aby całkowicie kontrolować eksport drewna, Rosja zablokowała prawie wszystkie przejścia graniczne dla eksportu drewna do Europy. Pozostało tylko jedno przejście celne. Chociaż było ich co najmniej 30.
Po złożeniu skargi do WTO musi upłynąć 60 dni przed zwołaniem arbitrażu. Zakłada się, że w ciągu tych 60 dni strony powinny omówić problem i uzgodnić. Jeśli tak się nie stanie, europejscy komisarze rozpatrzą skargę i podejmą decyzję.
Ale nasi politycy z góry zabezpieczyli się przed takimi środkami, w takim przypadku możemy być zmuszeni zrobić to, czego nie chcemy. Pamiętasz zmiany w Konstytucji, które zostały niedawno wprowadzone? Jeden z punktów dotyczył właśnie takich momentów! Teraz w Ustawodawstwie Głównym naszego kraju jest napisane, że decyzje zagraniczne nie mają pierwszeństwa nad rosyjskimi i nie mogą być wiążące.
Moim zdaniem jest to bardzo nieoczekiwana, ale bardzo słuszna decyzja. Nie sądziłem, że będziemy w stanie to zrobić. Ale jedno jest jasne - w 2022 roku Europa nie zobaczy naszego drzewka! Mam nadzieję, że pomoże to w utrzymaniu, a być może nawet nieznacznym obniżeniu gwałtownie rosnących cen materiałów budowlanych i mebli.
Mam nadzieję, że teraz w Rosji będzie teraz sensowne przetwarzanie drewna, produkcja mebli i materiałów budowlanych.