Już nie cierpię młotkiem! Nauczyłem się prostego triku: jak „mocno” przymocować główkę młotka do trzonka w 5 minut
Dziś opowiem wam o niedawnym nabyciu - młotku metalowym z okrągłą główką i noskiem w kształcie klina. Właściwie to mam młotek ze ściągaczem do gwoździ, który jest przeznaczony do napraw stolarskich i mebli. Młotek ślusarski ma nieco inne zadania, choć wygodnie jest im też wbijać gwoździe.
Po pierwsze, ten młotek ma dziobek, który jest wygodny do pracy z cienkim metalem i innymi materiałami. Na przykład podziel cegłę lub blok gipsowy na pół. Po drugie, gdy potrzebny jest celny, mocny cios, nos można skierować na przedmiot, a napastnika można uderzyć młotem kowalskim. Musiałem więc kiedyś zdemontować stare koło, którego opona spaliła się na dysk przez lata eksploatacji. Dlatego młot o takim kształcie powinien być dostępny dla każdego w warsztacie, który przynajmniej okazjonalnie naprawia sprzęt.
Teraz o wadach młotka
Przede wszystkim nie zadowala mnie drewniana rączka, która ciągle wyskakuje z głowy. Chociaż sam uchwyt jest wykonany z twardego drewna i nie ma na to żadnych skarg. Jak powiedziałem, czasami używałem młotka jako dłuta ręcznego do rozłupywania twardych przedmiotów. Dlatego rękojeść w główce była poddawana silnym uderzeniom, zagęszczana i zwisająca w gnieździe. Potem nie możesz użyć narzędzia, ponieważ głowa z silnym huśtawką odleciała z rączki i gdzieś odleciała, dobrze, że nie ma jej na głowie. Możesz oczywiście stale trzymać młotek w wodzie, aby drzewo puchło i mocno trzymało się w gnieździe. Ale w ten sposób szybko zgnije, a młotek znów będzie musiał zostać naprawiony.
O czym myśleć, jak naprawić łeb młotka
Aby znaleźć odpowiedź na problem, musiałem przeszukać Internet, gdzie oferowali:
Przyspawaj metalową rurkę do głowy;
owinąć koniec gumką;
· przymocuj podkładkę blokującą od końca rękojeści.
Wszystkie te pomysły mają prawo do zastosowania, ale coś mnie nie zainspirowało. A rozwiązanie problemu narodziło się jakby spontanicznie. Do tych celów potrzebowaliśmy:
wiertarka elektryczna, możesz użyć śrubokręta;
wiertło 3 lub 5 mm;
wkręt samogwintujący w zależności od rozmiaru otworu.
A czas do pracy to kilka minut.
Dlatego przygotowujemy końcówkę trzonka młotka do dokładnego dopasowania do gniazda. Wypełniamy główkę na przygotowanym końcu rękojeści, zaklinując koniec stalowym klinem.
Po zabraniu wiertarki do metalu mocujemy ją w uchwycie wiertarki elektrycznej.
Notatka. Chociaż łeb młotka jest wykonany z plastycznej stali węglowej, miejsce wiercenia należy najpierw oznaczyć punktakiem.
Kładziemy młotek na stole warsztatowym i wiercimy otwór. Jeśli długość wiertła jest niewystarczająca, to tak, aby przeciwległą ścianę przewiercić co najmniej 1 lub 2 mm.
Głębokość otworu można sprawdzić długim gwoździem lub szpilką.
Następnie wybieramy śrubę samogwintującą pod otworem w młotku, może to być tępy lub złamany koniec, najważniejsze jest to, że musi przebić uchwyt i opierać się o metal.
Pytanie. Dlaczego wkręt samogwintujący, a nie gwóźdź lub szpilka?
Odpowiedź. Aby zapobiec wyskakiwaniu elementów złącznych przy uderzeniu.
Następnie wkręcamy śrubę samogwintującą i rozważamy wykonaną pracę. Teraz główka młotka będzie siedzieć na rękojeści jak rękawiczka i to w zaledwie pięć minut straconego czasu.