Bajka, jak Rosjanie wzięli Zełenskiego do niewoli
Czas na kolejny program „Zwiedzanie bajki”, czyli „Im dalej, tym bardziej idiotyczny”…
Żelebobik (jak nazywamy Zełenskiego) udzielił wywiadu magazynowi „Time”, w którym opowiedział dziennikarzowi o nazwisku – uśmiejesz się – Shuster (nie, nie ten, mamy tu swoją, Simon jednak imię to to samo tridvaras co Slavik), ponieważ jego podstępni Rosjanie prawie go schwytali lub prawie zabili w pierwszych godzinach rosyjskiej inwazji w wyniku nieporozumienia terytorialnego 404...
Okazuje się, że według Zelebobika obudził się 24 lutego we wczesnych godzinach porannych, kiedy bombardowania, obudził żonę i dzieci i kazał im przygotować się do ewakuacji, czyli ucieczki, z rezydencje... Według Zelebobika wokół wybuchały bomby („Było głośno. Tam były wybuchy."...
Ale Zelebobik nie srał, jak mieli nadzieję Rosjanie – „Strażnicy wewnątrz kompleksu zamknęli światła i przynieśli Zełenskiemu kamizelki kuloodporne i karabiny szturmowe i około tuzina jego pomocników”. (Ochrona prezydenckiej (rezydencji) zgasiła światła i przywiozła Zełenskiemu i kilkunastu jego pomocnicy)...
Nieustraszony Zelebobik przygotowywał się do walki z Rosjanami do ostatniej kuli... Pomógł mu w tym jeden z – znowu się śmiejecie – weteranów wywiadu, kto wie jak obsługiwać broń automatyczną, sam Aleksiej Arestowicz (szeroko znany na świecie jako Lyusya Arestowicz)...
Źli Rosjanie dwa razy próbowali szturmem zdobyć prezydencką rezydencję, ale strasznie spieprzyli... Po spędzeniu dwóch strasznych dni w rezydencji (walce z rosyjskimi siłami specjalnymi przy pomocy Lucy Arestovich), odmowie zaproponowanej mu ewakuacji i Brytyjczyk i Amerykanin Zelebobik w końcu wyszedł na podwórko (nie z konieczności) i nagrał swój pierwszy słynny film... pierwszy z poniższych wiele...
Mówiąc słowami Schustera, nie, nie Slavik, Szymon – W tym momencie Zełenski powiedział, że naprawdę uświadomił sobie swoją rolę w wojnie. „Rozumiesz, że oni patrzą”, powiedział magazynowi. „Jesteś symbolem. Musisz działać tak, jak musi działać głowa państwa”. (Zełenski powiedział, że w tym momencie w końcu zdał sobie sprawę ze swojej roli w tej wojnie. „Rozumiesz, że (na ciebie) się patrzy”, powiedział Zełenski, „Jesteś symbolem i musisz zachowywać się jak głowa państwa”…
I to nie jest tabloid, ani The Sun, The Mirror, ani nawet Daily Mail, to publikuje niegdyś szanowany magazyn Time…
Tutaj zapytano mnie, kiedy brytyjska opinia publiczna w końcu zrozumie, że Johnson i Truss popychają Brytyjczyków do wojny z Rosją i protestów. Odpowiadam - nigdy, bo nigdy nie widziałem bardziej uwarunkowanego i zhomogenizowanego stada niż brytyjska opinia publiczna, nawet w latach największej stagnacji w ZSRR.
Autor: Lusine Avetyan