Jak na szczęście byłem z sąsiadami. „Zapala się” samochód za pomocą spawarki.
Dygresja z mojej budynku ...
Ta historia może się zdarzyć, być może, do każdego. Dla mnie jej kłamstwa osobliwością w tym, że w tej sytuacji można zrobić inaczej, a wszystkie opcje byłoby uzasadnione.
Działo się to w okresie letnim, kiedy to robiłem poduszka pod fundament.
Pracowałem sam. Wokół przyrody, ciszy, a ja często zawierają muzykę w samochodzie, tak aby była zabawa. Dobry jest funkcją radia wyłącza się po godzinie pracy w stanie rozwiniętej, tylko w celu oszczędzania baterii.
Praca na terenie zacząłem gdzieś w środku dnia. Biznes poszło dobrze, a czas leci w takich chwilach.
Ale w pewnym momencie zauważyłem, że było ciemno... A muzyka gra ...
Tutaj w mojej głowie wkradł wątpliwości, że coś jest nie tak.
Patrząc na samochód, znalazłem klucz do zamka i włączonym zapłonie. I czasu minęło kilka godzin.
Staram się uruchomić samochód. Pyk Myk... To nie działa.
Już wystarczająco ciemno. Nikt się. mogę tylko iść do domu na piechotę, jak i na sposób myślenia, co zrobić.
Po przejściu do około połowy ogrodnictwie, widziałem, że jednym z miejsc, dwóch facetów zrobić bramę. Mieli samochód, więc zdecydowałem się poprosić o pomoc.
Trudność polegała na tym, że mogę tylko zrobić „light” z innej maszyny. Ponieważ pole na moim komputerze, a następnie „uzwojenia popychacz„nie będzie działać.
Tutaj był sam moment ludzkość.
Przewody do światła ani ja, ani oni nie. Chłopcy nie byli z naszego miasta, w przeciwnym razie będę musiał je gdzieś będzie widział. A może po prostu powiedzieć, że nic nie może pomóc.
Ale był inwerter spawalniczy.
Oni od dawna myślał, i natychmiast zaoferował spróbuj „light” baterii z przewodami z svarochnika.
Szczerze mówiąc, to już nie wystąpił ( Może oni w obliczu go? :) ), Choć w rzeczywistości jest to samo. tylko „krokodyle” tylko po jednej stronie. Grubość przewodu jest taka sama.
Wszystko wydarzyło się bez żadnych problemów, i jestem zadowolony i wdzięczny pojechaliśmy do domu.
I to było bardzo miłe, że ludzie nie odwrócił się i pomógł. Choć nie mógł nic wymyślić.
Wielu powie, że tysiące takich historii. A tak w ogóle, co jest takiego specjalnego?
Dla mnie to przykład charakteryzuje się ludzi jest człowieczeństwo i zrozumienieKiedy starają się pomóc, nawet w przypadku braku możliwości. chociaż często, i vice versa ...
Dopiero po tych przypadkach, zbyt, jest chęć pomocy innym, nawet w małych rzeczach wszelkiego rodzaju.