Sadzonki koszono „Czarną Nogą”, a sprzedawca kwiatu podpowiedział mi remedium za 50 rubli: „Letni mieszkańcy biorą paczki”
Płonące fajerwerki, koledzy ogrodnicy z hodowcami kwiatów! Chcesz zmniejszyć irytującą utratę sadzonek z czarnej nóżki do 1%? Opowiem Ci, jak za radą sprzedawcy z kwiaciarni choroba powszechna wśród sadzonek przestała odwiedzać mój parapet z kosą.
Czarna noga - kto jest winny?
Czarna nóżka to choroba grzybicza roślin. Zwykle dotyczy to tylko młodych roślin. Biedne rzeczy są słabe i nie mogą jeszcze oprzeć się takiemu zagrożeniu.
Sytuację nieświadomie pogarszają sami obywatele: pamiętajcie, zawsze robimy szklarnie dla roślin. Są niesamowicie idealne dla wszelkiego rodzaju szkodliwych i pożytecznych drobnoustrojów! „All inclusive” w stylu Grigkowa!
Rzadziej, z powodu czarnej nogi, młode sadzonki znikają z tego samego powodu. Oddzielone od macierzystego krzewu nie wyrosły jeszcze z korzeni i mają niską odporność.
Ale nie mamy prawa nie robić szklarni. Do szybkiego kiełkowania nasion potrzebna jest wysoka wilgotność, ponieważ warunki panujące w naszych domach w okresie grzewczym są dalekie od najlepszego środowiska do rozwoju grubego włosia kiełka.
Oznacza to, że musimy obrać inną ścieżkę. Kalcynacja i zamrażanie gleby nie rozwiązuje problemu - pływaliśmy, wiemy. Cóż, mój przyjaciel zdezynfekował glebę, uruchomił ją w kuchence mikrofalowej. Za tydzień cała gleba zostanie ponownie zaludniona niewidzialnymi mieszkańcami. Na szczęście sprzedawca wskazał mi zupełnie inną ścieżkę, którą teraz osobiście uważam za jedyną słuszną.
„Przyjmują paczki”: środek, który naprawdę pomógł moim sadzonkom
6 lat temu stałem przy ladzie w sklepie ogrodniczym przy ladzie z nasionami kwiatów. Pilnie potrzebowałem kupić lobelię i petunie, aby nie zostać z pustą daczą. Ponieważ dzień wcześniej dwie trzecie sadzonek nadal nie wytrzymywało presji grzyba czarnej nóżki, chociaż walczyły bohatersko.
- Weź to! - sprzedawca z protekcjonalnym uśmiechem podał mi 2 torebki. - Weź to i nie myśl, to nie jest chemia. Nie będziesz już kupować od nas nasion w stosach: od wszystkich chorób grzybiczych! Mieszkańcy lata przyjmują partie ...
I zobaczyłem lekarstwo o dziwnej nazwie, bardziej przypominające diagnozę dermatologa: „Trichoderma veride”. Więc co o tym myślisz? Wziąłem to bez patrzenia - słowa znajomego sprzedawcy wydały mi się przekonujące.
Po powrocie do domu dowiedziałem się: to preparat biologiczny, na który składa się... grzyby Trichodérma. Niezłośliwe, ale przydatne:
- Dorastając jako kolonia, wypędzają swoich przeciwników. Zarówno grzyby czarnej nóżki, jak i pleśń są podatne na trichodermę.
- Trichoderma przetwarza materię organiczną w glebie, a rośliny otrzymują zwiększoną jej część.
Idealny do sadzonek, prawda?
Rozlałem glebę przed siewem i bardzo skromnie podlałem sadzonki natychmiast po pojawieniu się 2 prawdziwych liści - roztworem Trichoderma 20 g na 1 litr (pozostaw na godzinę), przygotowanym zgodnie z instrukcją (może się różnić w zależności od produktu!). Produkt biologiczny ma różne nazwy: tabletki „Trichoderma veride”, „Trichodermin” i „Glyocladin”. Ale każdy ma to samo wypełnienie - nasz wierny przyjaciel, obrońca sadzonek Grzyb Trichodérma! Jest niedrogi - około 50 rubli.
Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, czy nie, ale nigdy więcej nie natrafiłem na czarną nogę. Co roku w lutym kupuję Trichodermę. Jeśli to było przydatne - daj w odpowiedzi „kciuki do góry”, towarzyszu!