Ściany działowe w domu wykonano o grubości 20 cm. Pokazuję, dlaczego tak gruby
Po wylaniu monolitycznego obszaru między płytami i złożeniu kolumny podtrzymującej ją (o tych artykułach) tutaj oraz tutaj) - czas na ostatnią ściankę działową w domu.
Zaznaczono pozycje bloków względem równoległej (zewnętrznej) ściany domu. Wciągnął koronkę, wymieszał zaprawę i zaczął układać pierwszy rząd. Praca jest już znajoma, kontrola poziomu w trzech płaszczyznach. Ważny punkt - nie musisz natychmiast usuwać nadmiaru roztworu spod bloków. W przeciwnym razie może się przechylić.
Z tych zdjęć już wiadomo, dlaczego do ścianki działowej potrzebne były bloczki o takiej grubości. Zwykle budowane są z bloków betonu komórkowego o grubości 100-150 mm. Postanowiłem schować kanały wentylacyjne o średnicy 10 cm w ścianie.
W tym celu wywierciłem w blokach otwory koroną o średnicy 12 cm.
Bloki ścienne zostały zakotwione wzmocnionym włóknem szklanym do ściany zewnętrznej. Przykład z innej lokalizacji w murze.
W tej ścianie będą trzy kanały wentylacyjne. Jeden pochodzi z pierwszego piętra z kuchni, a dwa z pokoi na drugim piętrze.
Pustą przestrzeń między blokami a kanałem wypełniono gruzem betonu komórkowego i wypełniono klejem. Przyniosłem rury kanału 0,5 m nad przyszłą zakładką. Chwilowo zagłuszały je (od deszczu). To samo zrobiłem w ściance działowej w okolicy łazienki.
Tak grube ściany będą miały też większą bezwładność cieplną. W upale będą się nagrzewać wolniej, a jeśli prąd jest wyłączony, a kocioł nie działa, będą się schładzać dłużej. Bo ściana obok ceglanej rury będzie również dodatkowym akumulatorem ciepła.
Proces wznoszenia ściany przedstawia ten film: